Autor: Paweł Albrecht
„Jeżeli materiały i usługi budowlane drożeją, to dlaczego miałyby spadać ceny nieruchomości?” To dzisiaj częsty komentarz przy temacie inflacji.
Czy jednak na tym zagadnieniu powinni się skupiać nieruchomościowi przedsiębiorcy? Czy aż tak ważne jest to, czy mieszkania będą droższe, czy tańsze? Moim zdaniem naszą uwagę powinniśmy w tych czasach zwrócić w innym, nowym kierunku. Na rynku pojawia się szybko rosnąca grupa nabywców mieszkań deweloperskich. Ta grupa nie patrzy na to, czy mieszkanie kosztuje 10 tysięcy taniej, czy 20 tysięcy drożej. Dla nich, nieruchomości są czymś innym niż dla przeciętnego Kowalskiego. Między innymi dlatego mieszkania w nowych inwestycjach sprzedają się w większości miejsc w Polsce w dobrym tempie, w wysokich cenach.
Kreatywni przedsiębiorcy na rynku pomimo pandemii poradzili sobie w trudnych czasach i w wielu przypadkach ich biznes rośnie. Stało się tak przede wszystkim na rynku e-commerce. Dobrze przygotowane sklepy internetowe notują skondensowane w czasie wzrosty, które nie byłyby możliwe bez zamknięcia nas, konsumentów, w domach.
Wiele osób prowadzi również biznes od początku „wolnego rynku” w Polsce, a to jakby nie liczyć, już ponad 30 lat. W związku z tym narasta zmęczenie oraz chęć sprzedania firmy i ulokowania kapitału w czymś bezpiecznym, co przynosi przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. W związku z powyższym mamy nową, bardzo szeroką grupę przedsiębiorców, którzy posiadają kapitał i jednocześnie mają pełną świadomość, że nie mogą opierać swojej działalności tylko na jednej nodze, a już na pewno nie na trzymaniu oszczędności w banku ze względu na inflację. Im więcej wydrukowanych pieniędzy pojawia się na rynku, tym szybciej to, co mamy na koncie, traci na wartości. Dlatego kapitał szuka alternatywy tam, gdzie będzie bezpieczny. Do wyboru na rynku lokowania kapitału mamy między innymi złoto, akcje czy kryptowaluty. Jednak to nieruchomości są „najprostsze” w zrozumieniu i zakupie.
W jednym z odcinków na YouTube pod tytułem „Save game w nieruchomościach” przedstawiłem pogląd, że nabywanie nieruchomości na wynajem nie służy już przede wszystkim do zarabiania pieniędzy z najmu, ale do zabezpieczania majątku i zapisywania naszej finansowej gry. Podobnie myślą przedsiębiorcy, którzy nie oczekują kosmicznych zwrotów i okazji inwestycyjnych. To, czy mieszkanie generuje pięć, sześć, czy siedem procent z najmu, nie jest dla nich kluczowe. Najważniejsze jest to, czy mieszkanie jest w dobrym stanie technicznym, z perspektywą na przechowanie majątku na wiele lat i czy jest osoba, która będzie taką nieruchomością zarządzać. Pandemia pokazała, że wiele osób na rynku zarządzania zrezygnowała ze swojej działalności ze względu na pustostany. Dlatego dzisiaj najważniejsze jest po prostu zaufanie do opiekuna naszej inwestycji.
Od pewno czasu tworzę grupę przedsiębiorców zarabiających od 10.000.000 do 100.000.000 złotych rocznie. Spotykamy się w luźnej atmosferze, wymieniamy informacjami i kontaktami do zaufanych partnerów. Takie zebrania to kopalnia wiedzy o potrzebach zamożnych osób. Wiele razy słyszałem po prostu: „Paweł, jaka to dla mnie różnica czy mieszkanie przynosi 2400 zł czy 2600 zł miesięcznie. Chcę przede wszystkim przenieść pieniądze z konta w mur”. Jeżeli chcemy więc skorzystać z tego trendu, to powinniśmy szukać inwestorów z dużym kapitałem, którzy potrzebują bardziej bezpieczeństwa niż okazji rynkowych. Dzięki temu
możemy skupić się na szukaniu innych parametrów niż cena nieruchomości i dalej na tym zarabiać. Skupmy się na lokalizacji, ciekawych projektach i przede wszystkim zarządzaniu.
Na takie nieruchomości bardzo szybko rośnie popyt, więc warto wejść do tego pociągu „premium”. W wielkich metropoliach ceny mieszkań często rosną i spadają o kilkadziesiąt procent. My w Polsce nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ponieważ nasz rynek jest młody i mamy jeszcze sporo miejsca do wzrostów. Jeżeli zwykłe mieszkanie na wynajem generuje między 4 a 8 procent rocznie, to daleko nam jeszcze do spadków cen. Początkujący inwestorzy, którzy pragną nabyć swoje pierwsze mieszkanie na wynajem, również nie powinni sugerować się chwilowymi trendami. Kawalerki nie będą tańsze o 30 tysięcy złotych. Nawet gdyby spadły o 10 tysięcy złotych, to i tak rok wynajmowania takiej kawalerki da nam ponad 14 tysięcy rocznie. W związku z tym nawet jak kupimy ją teraz „drożej”, to
i tak wyjdziemy sumarycznie na tym na plus, gdyby ceny miały za rok lekko spaść. Najważniejsze jest więc dzisiaj obłożenie i brak pustostanów – a to udaje się uzyskać przede wszystkim na dobrych nieruchomościach w dobrych lokalizacjach.
Kiedy pytałem moich starszych kolegów, co myśleli o cenach nieruchomości 10-20 lat temu – wszyscy mówili to samo „Wtedy też wydawało nam się drogo”. Dzisiaj też wydaje nam się, że ceny są wysokie. Dopóki miasto się rozwija i jest w nim praca – tak długo w rozwijającej się gospodarce możemy liczyć na wzrosty cen. Nakładając na to inflację, tworzy się spora kumulacja.
Podsumowując: to, czy nieruchomości będą rosły, czy taniały nie powinno mieć dla nas większego znaczenia. My na nieruchomościach mamy zarabiać w okresie danych trendów jak na każdym innym towarze. Dzisiaj trend jest taki, że gotówka ucieka z kont bankowych do budynków deweloperskich. Ktoś te mieszkania musi kupić, wyremontować, wyposażyć i sprzedać. Wobec tego fliperzy, firmy zarządzające i ekipy remontowe mają dalej ręce pełne roboty. Zmieniają się trendy, a my podążajmy razem z nimi.
Chcesz dowiedzieć się więcej o zarabianiu na nieruchomościach?
Wejdź na stronę www.pawelalbrecht.com oraz na kanał na YouTube – Albrecht o nieruchomościach. Znajdziesz tam dziesiątki bezpłatnych audycji na temat inwestowania w nieruchomości i podejścia do zarabiania pieniędzy. Następnie zapoznaj się ze specjalistycznymi kursami online, wokół których tworzone są duże grupy Absolwentów. Tam poznasz mentorów, dostawców okazji i kapitału oraz wielu znajomych, którzy udzielą Ci wsparcia. Napisz do nas na szkolenia@pawelalbrecht.com. Z przyjemnością doradzimy Ci, od jakiego miejsca powinieneś zacząć, aby nie wymyślać koła na nowo.
Z życzeniami sukcesów,
Paweł Albrecht
CEO Albrecht International
Paweł Albrecht
Przedsiębiorca oraz inwestor na rynku nieruchomości w Polsce i Wielkiej Brytanii. Skupia wokół swojej organizacji społeczność, która dąży do niezależności finansowej poprzez pomnażanie własnego majątku.