Wypowiedzi architektów i projektantów (Nr 8 str. 89)
Jak w czasie kryzysu radzą sobie projektanci i architekci?
Wypowiedzi architektów i projektantów
Zdalna praca wymusiła przestawienie się na nowe formy współpracy z klientem. Oto kilka pomysłów, jak radzą sobie różne pracownie architektoniczne w dobie kwarantanny i pracy home office.
Adam Budzyński
wiceprezes zarządu Decoroom
Dobry kontakt mailowy i telefoniczny to standard. Teraz korzystamy dodatkowo z telekonferencji. Tworzymy wizualizacje i udostępniamy klientom pulpity
z projektami, dzięki czemu możemy w czasie rzeczywistym nanosić zmiany i uwzględniać wszelkie uwagi. Konsultacje przebiegają niezwykle sprawnie. Choć nasze kontakty są obecnie w większości wirtualne, to komunikacja przebiega sprawnie. Wiemy, co robić, i sprawnie realizujemy powierzone nam zadania w zakresie projektowania i wykańczania wnętrz. Największe zmiany dotyczą prezentacji materiałów wykończeniowych. W showroomie posiadamy ich ogromną ogromną ilość. Architekci wykorzystują je m.in. do tworzenia moodboardów. Tak pracujemy na co dzień, jednak z uwagi na obecną sytuację zmieniliśmy jedynie na chwilę formę ich prezentacji Klientom. Mogą oni zobaczyć na zdjęciach lub podczas wideorozmowy, jak dokładnie będą wyglądać zestawienia konkretnych materiałów
i kolorów.
Aga Kobus, Grzegorz Goworek
Studio. O.
Pracownia przeszła w tryb home office. Spotkania z klientami również się nie odbywają. Nasza współpraca opiera się jednak na zaufaniu, w wielu kwestiach mamy wolną rękę. Mając doświadczenie w pracy zdalnej po realizacji projektów zagranicznych w Londynie, Monachium, na Bali, w Holandii, pozostałe sprawy ustalamy e-mailowo lub podczas telekonferencji – mówi Grzegorz Goworek. Traktujemy izolację jako czas na nadrobienie branżowych lektur i okazję do refleksji nad tym, co tworzymy. Coraz bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że najbardziej wartościowe jest to, co ponadczasowe. Projekty dyktowane trendami z biegiem czasu bardzo łatwo zakwestionować, a szlachetny design zawsze starzeje się z klasą – dodaje Aga Kobus.
Magdalena Federowicz-Boule
prezes zarządu Tremend
Nasi Klienci nie wstrzymali prac na budowach, więc wciąż pracujemy nad projektami rozpoczętymi przed wprowadzeniem stanu epidemii. Jeśli chodzi o wspólne tworzenie prezentacji czy pracę nad wizualizacjami – prowadzimy je z domów, komunikując się za pośrednictwem Skype’a i korzystając z narzędzi Google, które umożliwiają między innymi udostępnianie ekranu uczestnikom konferencji i wspólną pracę nad projektem w czasie rzeczywistym. Nie rezygnujemy także
z „wizyt” na budowach – tu wykorzystujemy wideorozmowy – wyjaśnia architekt Magdalena Federowicz-Boule.
Architektki Krystyna i Ida Mikołajskie
współwłaścicielki pracowni architektonicznej MIKOŁAJSKAstudio
Jesteśmy w pełni przygotowani, by pracować zdalnie. Robimy to na co dzień! Na swoim koncie mamy dziesiątki projektów wnętrz, zrealizowanych od początku
do końca bez bezpośredniego spotkania twarzą w twarz z inwestorem. Najbardziej spektakularny przykład to apartament w Monachium, który zrealizowaliśmy pod klucz dla inwestora z Bliskiego Wschodu. Gotowy apartament czekał na właściciela w pełni umeblowany i kompleksowo wyposażony w sprzęt RTV i AGD, dekoracje, kwiaty, ręczniki, a nawet pościel. Oczywiście najfajniej jest móc spotkać się z klientem w siedzibie pracowni, poczęstować go dobrą kawą
i w wyjątkowej atmosferze biura, które jest naszą najlepszą wizytówką, porozmawiać o projekcie. Nie zawsze jest to jednak możliwe, a co więcej, dla powodzenia projektu, takie spotkanie wcale nie jest konieczne. Wystarczy skontaktować się z pracownią telefonicznie lub e-mailowo. Można też odbyć wirtualny spacer po naszej pracowni. W zasadzie zdalny proces prac nad projektem w bardzo małym stopniu różni się od standardowego. Większość klientów po pierwszym spotkaniu face-to-face z uwagi na brak czasu, dojazdy preferuje kontakt mailowo-telefoniczny. Jeśli jest taka potrzeba organizujemy dodatkowe spotkania online. Poszczególne rozwiązania omawiamy przy pomocy udostępniania ekranów, przygotowujemy też fotorealistyczne wizualizacje. Całą dokumentację projektową, jak również umowę, faktury itp. możemy przekazać inwestorowi w formie elektronicznej. Dostosowaliśmy pracę biura do obecnej rzeczywistości i staramy się w niej normalnie funkcjonować. Choć wymagało to pewnego wysiłku, całą operację logistyczną udało się sprawnie przeprowadzić. Architekci pracowni MIKOŁAJSKAstudio pracują teraz w trybie home office, mają dostęp do niezbędnego oprogramowania i baz danych. Jesteśmy ze sobą w stałym kontakcie telefonicznym, organizujemy także wideokonferencje. Dla wielu z naszych ludzi zdalna praca to nic nowego, ponieważ korzystali z takiej możliwości już wcześniej.