Kreacja nowej rzeczywistości – Strefa Nieruchomości

Rozmawiała: Marta Kubacka

Kreacja nowej rzeczywistości

Tomasz Góra poznał tajniki rynku nieruchomości i w tym obszarze czuje się najlepiej. Wraz z rentierem Wojciechem Orzechowskim z powodzeniem realizuje projekty na najwyższym poziomie. Obecnie przygotowuje trzy ogromne inwestycje, które z pewnością wpiszą się w historię Łodzi. Wizualizacje zachwycają nowatorskim podejściem do kreowania architektonicznej przyszłości miasta.

Miniakademik to nowatorski projekt budowy bloku, w którym znajdzie się 45 mieszkań oraz lokale usługowe. Nieruchomość ta nie będzie dostępna dla klientów indywidualnych, ponieważ jest przygotowywana jako obiekt do wynajmu długoterminowego. Skąd ten pomysł?

Zauważyliśmy, że występuje popyt na tego typu lokale. Mamy w Łodzi dużą grupę studentów oraz pracowników relokowanych i ekspatów, poszukujących mieszkań na wynajem w dobrym standardzie. Konstrukcja budynku będzie nowoczesna, ale nawiązująca do zabudowy pobliskich kamienic czynszowych. Klient kupi budynek z wynajętymi mieszkaniami, podpisanymi umowami najmu oraz wynajętymi powierzchniami komercyjnymi. Założenie biznesowe jest takie, że oddamy klientowi nieruchomość wraz z komercyjnymi powierzchniami, która będzie miała swoje dochody. To ważne, bo oprócz samej wartości przekazujemy prosperujący biznes.

Drugi projekt to „Wiszące ogrody”, czyli renowacja kamienicy przy ulicy Tuwima w Łodzi. Domyślam się, że celem inwestycji jest wykorzystanie potencjału i uroku kamienicy?

O kamienicy przy ulicy Tuwima 48 trzeba mówić w perspektywie jej położenia na mapie miasta. Nieruchomość jest zlokalizowana 300 metrów od Nowego Centrum Łodzi. To teren miasta wydzielony ulicami Narutowicza, Kopcińskiego, Tuwima i Piotrkowską. Przez wiele lat ta dzielnica była zaniedbana. Ci, którzy mogli, przenieśli się na nowe osiedla, ale nie wszyscy mieli na to szansę. Zmiana tej sytuacji nastąpiła w ostatnich latach. Przez ostatnie pięć lat są prowadzone przez miasto intensywne działania pod nazwą „Miasto kamienic”, które polegają na odnawianiu starych kamienic. Wraz z moim wspólnikiem Wojciechem Orzechowskim reprezentujemy takich inwestorów, którzy dostrzegli w tym miejscu szansę na biznes. Chcemy to wykorzystać i kreować tam nową rzeczywistość.

Czyli jaką? Nowa rzeczywistość to „Wiszące ogrody”?

Projekt jest skierowany do grupy zamożnych klientów. Będzie tam dokładnie czterdzieści jeden apartamentów oraz trzy lokale użytkowe. Powierzchnia apartamentów będzie wynosiła od 25 do 125 mkw. Planujemy tam nowoczesną konstrukcję, zachowując jednocześnie historyczną fasadę. Na dachach będą znajdowały się tarasy z ogrodami. Zależy nam na zupełnie innym postrzeganiu przestrzeni w mieście. Na całym świecie takie rozwiązania są stosowane i najważniejsze, że się sprawdzają.

Szukamy rozwiązań, które sprawdziły się w innych częściach Europy. Podnosimy standardy, aby sprostać oczekiwaniom odbiorcy i być konkurencyjnymi dla innych deweloperów.

Rozpoczął Pan również kolejny bardzo ciekawy projekt deweloperski „Słoneczne tarasy”. Co będzie charakteryzowało ten 6-kondygnacyjny kompleks mieszkaniowy w samym sercu Łodzi?

Ideą jest wypełnianie luk, które powstały po wyburzeniach starych budynków. Zachowujemy to, co w zabudowie wielkomiejskiej jest najciekawszego. Będą tam trzy dziedzińce, a front budynku będzie miał spektakularny wygląd. Metalizujące kolory budynku będą nawiązywały do industrialnej historii miasta. Pod kompleksem będzie znajdował się podziemny garaż. Około tysiąca metrów kwadratowych będzie przeznaczone do celów handlowo-usługowych, a pozostała część będzie wykorzystana na mieszkania. Najmniejsze zlokalizowane będą na dole, a na wyższych piętrach będą znajdowały się większe apartamenty.

Dlaczego „Słoneczne tarasy”?

Jedna część tego kompleksu będzie zbudowana w kształcie piramidy. Każde kolejne piętro będzie węższe o jeden metr, przy każdym balkonie będzie wyrastało małe drzewko. To jest innowacyjny pomysł, bo zależy nam, aby tworzyć architekturę niestandardową. Szukamy rozwiązań, które sprawdziły się w innych częściach Europy. Podnosimy standardy, aby sprostać oczekiwaniom odbiorcy i być konkurencyjnymi dla innych deweloperów.

Podnosimy standardy, aby sprostać oczekiwaniom odbiorcy i być konkurencyjnymi dla innych deweloperów.

Jaka jest różnica między tymi projektami, do kogo one są skierowane?

Przy projekcie miniakademika koncentrujemy się na kliencie, który poszukuje powierzchni już wynajętej. To będzie standardowy poziom, który ma spełniać oczekiwania finalnego odbiorcy, jakim są studenci i przyjezdni pracownicy. Projekt „Wiszące ogrody” kierujemy do grupy zamożnych odbiorców oraz osób, które poszukują oryginalnych, wyjątkowych rozwiązań. W projekcie „Słoneczne tarasy” mamy ofertę zarówno dla klienta szukającego mieszkań inwestycyjnych, jak też bardzo wymagającego klienta poszukującego apartamentów.

Zaprasza Pan do udziału w tych projektach inwestorów, którzy dzięki swojemu wkładowi w pasywny sposób są w stanie w niedługim czasie sporo zarobić. Ile trzeba zainwestować, a ile można zyskać?

Mamy zróżnicowaną ofertę. Aby wziąć udział w projekcie miniakademika, trzeba zainwestować minimalnie 400 000 zł. Poziom zarobku wyniesie w granicach 25% w skali roku, projekt jest 2,5-letni. Projekt „Wiszących ogrodów” już jest zamknięty, ale aby z nami współpracować, trzeba było zainwestować 100 000 zł, stopa zwrotu była określona na poziomie 21%. Czekamy jeszcze na propozycje inwestorów do projektu „Słonecznych tarasów”. Zainwestować trzeba 200 000 zł, planowany dochód ma wynieść około 19% w skali roku, projekt jest 2,5-letni. 

Jak wiadomo rynek łódzkich nieruchomości rozwija się w sposób niezwykle dynamiczny. Inwestowanie w takich okolicznościach musi być przemyślane. Co wyróżnia te projekty na tle pozostałych inwestycji w Łodzi?

Sam wybór Łodzi do lokowania trzech dużych projektów związany jest z sytuacją w mieście. Dużym problemem Łodzi są utrudnienia komunikacyjne. Nasze inwestycje są w miejscach, gdzie ludzie będą mieli szeroką ofertę pracy i równocześnie miejsce do życia, bez zbędnych dojazdów. Tutaj jest centrum Europy i Polski. Są doskonałe warunki do rozwoju biznesu. Kolejnym elementem, który wpłynie na popyt proponowanych przez nas rozwiązań, są nowe powierzchnie biurowe. Nasza oferta, jej standard, architektura oraz proponowane rozwiązania skierowane są bezpośrednio do pracowników firm, których siedziby będą zlokalizowane w nowo powstających biurowcach. Obecnie buduje się ponad dwieście tysięcy metrów powierzchni biurowych. Bliskość położenia tych lokalizacji w stosunku do Nowego Centrum Łodzi niewątpliwie wyróżnia naszą ofertę spośród innych dostępnych na rynku, co jest niewątpliwie zaletą.
W każdym projekcie Wojciech Orzechowski jest wspólnikiem. Jego nazwisko i obecność gwarantuje komandytariuszom bezpieczeństwo. To On ich reprezentuje, pilnuje ich interesów, ale i sam wnosi swój kapitał, tak aby dbać o całe przedsięwzięcie jak o własne. To gwarantuje uzyskiwanie jak najwyższej stopy zwrotu z zainwestowanego kapitału.

Wraz z Wojciechem Orzechowskim realizuje Pan ogromne inwestycje w Łodzi, ale nie tylko. Czy wspólna pasja i sympatia do robienia biznesu na rynku nieruchomości zagwarantowała Panu wymarzony komfort życia i spełnienie marzeń?

Jestem pewny, że jestem w tym miejscu, w którym powinienem być. Nie czuję jednak, że to już wszystko, co mogę w tej branży zrobić. Obecnie koncertuję się na działaniach operacyjnych i realizacji kolejnych etapów. Podsumowania i oceny jeszcze przed nami.