Na Cyprze bywam zazwyczaj co dwa, trzy miesiące i za każdym razem wracam do tego miejsca z jeszcze większą pasją. Urzekło mnie nie tylko swoją kuchnią, klimatem i życzliwością mieszkańców, ale przede wszystkim ogromnym potencjałem inwestycyjnym – szczególnie w Pafos, Larnace, Limassolu i Ayia Napie. Od kilku lat z powodzeniem zajmuję się sprzedażą nieruchomości, pomagam klientom z całego świata – od Anglii i Niemiec po Chiny i Singapur.
Większość osób trafia do mnie z polecenia, co jest dla mnie największym dowodem zaufania. Przez 15 lat mieszkałam za granicą i z tej emigracji przywiozłam nie tylko cenne doświadczenie na wielu płaszczyznach biznesowych oraz wykształcenie, ale także międzynarodowe kontakty. To właśnie one stanowią dziś fundament mojego biznesu, który rozwijam w skali międzynarodowej. Cypr to dla mnie nie tylko kierunek zawodowy – to źródło mojej energii i rozwoju oraz przestrzeń, do której zawsze wracam by czerpać nowe inspiracje.
Według mnie to klejnot Morza Śródziemnego, znany z łagodnego klimatu i słonecznych dni. Temperatury latem osiągają 30–33°C, a zimą wahają się w granicach 13–17°C (to średnie temperatury dla danych okresów). Miejsce to przyciąga od lat swoją stabilnością, śródziemnomorskim klimatem i atrakcyjnym rynkiem nieruchomości. Ta wyspa to raj dla turystów oraz miejsce, gdzie inwestycja w nieruchomości może przynieść realne zyski.
Południe Cypru to część należąca do Unii Europejskiej, to miejsce pełne kontrastów – starożytne ruiny przeplatają się tu z nowoczesnymi marinami, a malownicze wioski z luksusowymi kurortami. Największymi atrakcjami wyspy są plaże z Błękitną Flagą, turkusowe zatoki, winnice, góry Troodos oraz niezwykła kuchnia, która łączy wpływy greckie, tureckie i bliskowschodnie. Tutejszy styl życia jest spokojny i gościnny – i właśnie to sprawia, że jest tu tak wyjątkowo, tak inaczej, tak pięknie! Zdecydowanie różni się to od życia w dużym mieście w ciągłym pośpiechu. Przymierzając się do inwestycji, warto wiedzieć, że rynek nieruchomości na Cyprze Południowym rozwija się dynamicznie, szczególnie w takich lokalizacjach jak Pafos, Limassol, Larnaka czy Ayia Napa. W ostatnich latach zauważalny jest wzrost zainteresowania nowoczesnymi apartamentami z widokiem na morze oraz willami w resortach z infrastrukturą hotelową.
W 2024 roku wartość transakcji nieruchomości komercyjnych i mieszkalnych wyniosła 5,7 mld euro – najwięcej było ich w Limassolu, Nikozji i Larnace. Trzeba też zauważyć, że szybkość, z jaką rozwija się Pafos, jest zaskakująca, a nowoczesne inwestycje pokazują, że nieruchomości w tej części Cypru zwyczajnie brakuje (mam na myśli nieruchomości o wysokim standardzie, bo takie sprzedają mi się najlepiej). Rok 2025 rozpoczął się bardzo optymistycznie – oczywiście biorę tu pod uwagę swoje transakcje, których rok do roku mam więcej o 11%. Trendy pokazują, że podaż na nowe mieszkania i wille rośnie, co według mnie będzie stabilizowało ceny na jakiś czas (sądzę, że kiedy Cypr Południowy wejdzie do strefy Schengen – w 2026 roku – nastąpi wzrost cen nieruchomości w tej części Europy).
Realna stopa zwrotu z wynajmu krótkoterminowego w popularnych lokalizacjach wynosi od 5% do nawet 10% rocznie. Co ważne, system prawny Cypru jest zbliżony do brytyjskiego i przyjazny dla inwestorów zagranicznych, co dodatkowo zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Dochodzi jeszcze kwestia wodnego kryzysu – rząd dofinansowuje odsalanie wody w hotelach, tym samym zabezpiecza rozwój turystyczny i mieszkaniowy nawet w szczycie sezonu.
Cypr przyciąga inwestorów z całego świata. Jeśli myślisz o swojej pierwszej inwestycji zagranicznej i chcesz dowiedzieć się, jak przejść przez cały proces sprawnie i bezpiecznie, zajrzyj do 32. numeru Strefy Nieruchomości: https://skleprentiera.pl/SN32
Przejrzyj numer przed zakupem TUTAJ!