Jedność w małżeństwie i biznesie – Strefa Nieruchomości

Rozmawiała: Katarzyna Karcz

Marta i Tomasz Boćkowscy od trzech lat inwestują w nieruchomości na rynku toruńskim. Inwestowanie to ich pasja i sposób na życie, ale nie priorytet.

Jaki jest Wasz obecny status w inwestowaniu?

Tomasz: Mamy 11 inwestycji. W tym dwa gotowce inwestycyjne, w trakcie trzy nieruchomości oraz pięć zleceń na przeprowadzenie remontu.

Ale obrót nieruchomościami to nie jest Wasze jedyne zajęcie.

Marta: Tak to prawda. Oboje mamy swoje firmy. Aranżacja wnętrz, dekoratorstwo to zawsze było coś, co mnie bardzo interesowało. Tomasz zajmuje się remontami, dystrybucją drzwi DRE i Erkado oraz okien. Oboje mocno angażujemy się w szkolenia WIWN® i dziś mamy już ponad 200 wyszkolonych osób pragnących zmienić swoje życie. W województwie kujawsko-pomorskim pełnimy rolę liderów dla osób, które ukończyły warsztaty.

Tomasz: Jesteśmy również pomysłodawcami projektu www.zainwestujwtoruniu.pl, który miał za zadanie zrzeszać osoby zainteresowane inwestowaniem w toruńskie nieruchomości. Projekt jest dzisiaj znacznie szerszy, bo obejmuje całą Polskę, można zapoznać się z nim na stronie www.supergotowce.pl, prowadzony jest we współpracy z Wojtkiem Orzechowskim.

A skąd u Was pomysł na nieruchomości?

Marta: Z wykształcenia jestem historykiem. Od 2005 roku pracowałam w Poradni Genetyki Nowotworów. Praca z człowiekiem zawsze obfituje w wiele ważnych życiowych lekcji, ale spotykając człowieka chorego, uczymy się przede wszystkim pokory. To chyba wtedy poukładały mi się w głowie moje własne priorytety.

Tomasz: Ja, pracując w korporacjach, cały czas czułem się bardzo ograniczany. Jestem bardziej wydajnym pracownikiem bez planów sprzedażowych
i cotygodniowych spotkań coachingowych.

Marta: Kiedy Zuzia poszła do przedszkola, zaczęły nas męczyć codzienne dojazdy do Torunia. Wpadłam na pomysł, żeby kupić mieszkanie w Toruniu, by przynajmniej zimą ograniczyć podróże.

Tomasz: Zacząłem szukać odpowiedniego mieszkania. Zainteresował mnie temat nieruchomości. Szczególnie inspirujące były filmiki na YouTubie. Wtedy trafiłem na Wojtka Orzechowskiego. Pomyślałem, że jeśli jest tak, jak mówił, to może warto spróbować.

Marta: Zaryzykowaliśmy. Poszliśmy na warsztaty WIWN®, gdzie wiedza, którą już wcześniej posiadaliśmy, została uzupełniona i ugruntowana.

Opowiedzcie o swojej pierwszej nieruchomości.

Marta: Nasze pierwsze mieszkanie kupiliśmy w lipcu. Po siedmiu miesiącach poszukiwań, nawiązywania relacji z pośrednikami i budowania zdolności kredytowej. W październiku umowa przedwstępna na zakup kolejnego mieszkania. I szukaliśmy kolejnych.

Tomasz: Finansowanie mieliśmy na tyle dobre, że mogliśmy obracać kilkoma nieruchomościami jednocześnie.

Wspaniale jest patrzeć na owoce swojej pracy. Jak piękne potrafią być nieruchomości,
o które już nikt nie dbał. Ale dla mnie najważniejszy jest moment, gdy widzę błysk w oku kupującego i wiem, że znajdzie tu swoje szczęście.

Jak udaje Wam się godzić wspólną pracę? W domu razem, w pracy razem?

Marta: Czasami jest naprawdę bardzo trudno. Nie da się oddzielić równą kreską pracy od domu. Pracujemy razem, pracujemy również w domu, ale staramy się tę pracę w domu bardzo ograniczać. Cały czas uczymy się, jak zarządzać sobą w czasie.

Tomasz: Mamy nielimitowany czas pracy. Kiedy gonią nas terminy, trzeba i wcześnie wstać, i później się położyć. Ja jestem rannym ptaszkiem. Rano mój umysł jest wypoczęty. Jestem wtedy najbardziej wydajny w pracy, ale mam też bardzo cenny czas tylko dla siebie. Z kolei Marta to nocny marek i najlepiej pracuje jej się wieczorami.

Marta: Myślę, że pomimo tego nielimitowanego czasu pracy jest nam jednak łatwiej zarządzać sobą w czasie. Od niedawna oboje nie pracujemy już na etacie. Czasem spontanicznie możemy zorganizować sobie rodzinną wycieczkę, zabawy lub po prostu pobyć ze sobą w domu.

Jak poradziliście sobie z pierwszym remontem?

Marta: Tak, to ciekawe doświadczenie i oczywiście było wiele trudnych momentów. Brakowało nam asertywności, stanowczości i przede wszystkim pilnowania, deptania po piętach i sprawdzania.

Tomasz: Podziękowaliśmy ekipie remontowej tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Oczywiście moment trudny na znalezienie ekipy godnej dokończenia remontu i poprawienia tego, co zostało źle wykonane.

Marta: Sami poskładaliśmy ekipę z różnych osób. Sami też braliśmy czynny udział w remoncie. Praca przy nieruchomościach razem z załatwianiem różnych spraw i inną pracą to praca po 16 godzin dziennie, od rana do wieczora.

Czy w trakcie inwestowania była nieruchomość, która nie znalazła nabywcy?

Tomasz: Mamy jedną trudną nieruchomość. Mieszkanie ma ogromny potencjał, z dużym salonem, który postanowiliśmy przekształcić i podzielić. Łącznie
cztery pokoje na 58 mkw. Projekt ten, przeznaczony na wynajem, ma stanowić dochód pasywny. Jesteśmy przekonani, że dodanie osobnej przestrzeni zakończy projekt sukcesem.

Co jest dla Was ważne przy inwestowaniu w nieruchomości?

Marta: Wspaniale jest patrzeć na owoce swojej pracy. Jak piękne potrafią być nieruchomości, o które już nikt nie dbał. Ale dla mnie najważniejszy jest moment,
gdy widzę błysk w oku kupującego i wiem, że znajdzie tu swoje szczęście. Bo o to w tym chodzi, by mieszkanie stało się domem, by po trudnym dniu wrócić tam, gdzie czujemy się bezpiecznie i szczęśliwie. Najważniejsze są dla mnie relacje. Z Bogiem, rodziną i ludźmi, których spotykam. Od tego wszystko się zaczyna. Dopiero potem są nieruchomości. Ale w inwestowaniu też są przecież ludzie.

Bo o to w tym chodzi, by mieszkanie stało się domem, by po trudnym dniu wrócić tam, gdzie czujemy się bezpiecznie i szczęśliwie.

Tomasz: Najważniejsze są znajomości, również ze Stwórcą, bo dla nas sukces nie zamyka się tylko na inwestowaniu, to znacznie więcej, to wewnętrzna głęboka
i prawdziwa przemiana człowieka na obraz Stwórcy

Co można powiedzieć osobom, które się zastanawiają, jak zacząć. 

Marta: Przede wszystkim trzeba przestać się bać. Mówimy tu o sporych kwotach, zwłaszcza dla przeciętnej, młodej osoby. Ale jeśli zaczynasz myśleć niestandardowo o tym, jak zmienić swoje życie i jak zdobyć wolność finansową, to jest to już w pewnym sensie sukces. A pieniądze zawsze się znajdą.

Jakie macie plany na przyszłość?

Tomasz: Dzisiaj jest tak wiele doświadczenia, za nami 11 inwestycji, projekt www.supergotowce.pl, home staging, ale cały czas mamy przekonanie, że kwiat
się jeszcze nie rozwinął, przed nami w trakcie analizy zakup kamienicy, a w głowie projekty deweloperskie.